Oczywiście tak twierdzą tylko Belieberki.
W 2012-2013 roku , Bieber udzielił wywiadu do gazety „Maclean’s”w którym zapewniał,że wkrótce zostanie królem popu.
Jego wypowiedz brzmiała następująco:

*Nie chcę być drugim, trzecim czy czwartym królem popu w historii. Chcę być numerem jeden! Czeka mnie dużo pracy i poświęcenia, ale pobiję Michaela Jackson’a.
Moim zdaniem Justin Bieber nie ma szans pobić Michaela.
Jackson latami starał się o to ,co udało mu się dotychczas osiągnąć.
Osobiście nie mam nic do Justina,nigdy nie zrobił mi nic złego,jest dobrym chłopakiem ale niestety kasa bije mu do głowy,robi głupie rzeczy za które potem przeprasza i to słowo wypowiadane z jego ust jest tak naprawdę ,,g***o warte'', więc mógłby się ogarnąć i nie kompromitować bo tylko na tym traci.
On zamiast wymyślić coś swojego np.styl,taniec i ogólnie całokształt swoich występów..
próbuje nic innego jak tylko kopiować Michaela Jackson'a.
Rozumiem Mike też inspirował się innymi artystami,ale nie robił tego przez cały czas,też wymyślał nowe kroki do układu i miał swój własny styl.
Nikt nie jest wstanie dorównać Jacksonowi.
Wiele artystów próbuje go kopiować,ale na szczęście to im się nie udaje.
Bieber jedynie co dostanie to miano na króla Hip-Hopu,które podobno niedawno mu przypisali.
Nawet Prince ma go dość xD
Czy słowa Biebera się potwierdzą i zostanie on ,,Królem Popu''?